Zimowa orkiestra dęta

Lód skuł rozległe rozlewiska,
poranne pastele rozmyły łąki.
Rozbrzmiewa orkiestra dęta-blisko,
na wierzbach drgają – lodowe pąki.
Muzyków odzienie – śnieżnobiałe
Błyskają żółtoczarne trąbki –
dzioby niosą canto wspaniałe.

Łabędzie musicus, łabędzie krzykliwe,
koncertująca nadwarciańska symfonia.
Ich utwory melancholijne, tkliwe-
zimowa arktyczna filharmonia!

Sza, cicho sza…
Szadź na drzewach przysiadła,
otuliła mrozem pobliskie mokradła.
Tylko łabędzie wciąż muzykują
nad doliną piękną melodię snując.
Agata Jirak-Leszczyńska