Poezja zamknięta w szronie

Nadeszły pierwsze jesienne mrozy, a wraz z nimi szadź i szron. Drobinki lodu otuliły okoliczne drzewa, łąki i trzcinowiska. Powstała bajeczna sceneria – niczym kadr z „Królowej Śniegu”
Bladozłoty, senny,
Skryty w modrych mgłach,
Pierwszy mróz jesienny
Posiał szronem strach!
Leopold Staff
W jesieni gdy tłuste ptaki – mróz w zimę nie byle jaki
Porzekadło ludowe
Już jesień dżdżysta.
Liść spada z drzewa,
W nagich gałęziach
Ptaszek nie śpiewa
Pod stopą liście
Szronem zwarzone
Teofil Lenartowicz